Czy Językowy Dziennik Rozwojowy działa? Opowiada Karolina.
Karolina potrzebowała zmiany. Jej hiszpański ugrzązł gdzieś głęboko i za nic nie udawało jej się go wyciągnąć na powierzchnię. I wtedy pojawił się Językowy Dziennik Rozwojowy. Co powiedziała po miesiącu pracy ze mną i z Dziennikiem?
Czy Językowy Dziennik Rozwojowy działa?
„Miesiąc z 📔 Językowym Dziennikiem Rozwojowym i lekcjami z Agnieszką minął! Po raz kolejny przekonuje się, że człowiek nie jest specjalistą od wszystkiego i jeśli chce osiągnąć jakiś cel czy coś zmienić – musi zasięgnąć rady prawdziwego eksperta.
Tak samo jest w nauce języka. Obecnie promuje się sposób na tzw. „Samouka”. Wydaje się to być tak oczywiste – siadamy z książka do języka, poświęcamy godziny, wkuwamy gramatykę i słówka. Potem nawet pojedziemy na wakacje do wybranego kraju, by „wyszlifować swój język”. Ale czegoś brakuje… 😕
Karoina opowiada dalej: „Powoli zaczynamy się męczyć, osiągamy pewne plateau, które czasami ciągnie się latami (jak w moim przypadku 😅).
I w takim momencie trafiłam na językową specjalistkę – Agnieszkę 🤩 która pokazała mi:
❤️ gdzie robię błędy w mojej praktyce języka
🧡 jak uczyć się języka tak, by się nauczyć, ale też nie zniechęcić
💛 udowodniła, że codzienna nawet 5 minutowa praktyka daje więcej niż 2h praktyka raz w tygodniu‼️
💜 Oraz wiele, wiele więcej!
Podsumowując: czy to działa?
DZIAŁA!!!
Chcesz przeczytać inne opinie? Wskakuj na stronę i przeczytaj, co o Dzienniku powiedziały Daria, Marika i Ela. Więcej też dowiesz się, śledząc mój instagram.